środa, 12 sierpnia 2009

...przełom 07-08


śliczna dziewczynka z jabłuszkiem między stópkami... 
rowerowy serwis pełen niespodzianek.. 

wreszcie jedziemy!

Arti wygląda na zadowolonego :)
graliśmy na bębenkach i gitarce..
dostałam buziaczka powietrznego ... w czasie spożywaniaa nieznanych napojów energetycznych.. 

no było wesoło.. :)
a tu taki jeden Kuba siedział i nic nie mówił..

miłość to nie pluszowy miś...
temu panu już nie nalewamy... !jak to nie ?!  

scena wydaje się być całkiem ładna.. jesteśmy prawie pierwsi  :)
samotność na pustkowiu ?  nie. jeden to początek.
tańczymy reggae techno i nie wiadomo co jeszcze. ale jest nam wszystko jedno.
nawet dużo nas  tańczyło.