wtorek, 3 lipca 2012

weekend na Bagrach..

miało być bardzo grzecznie ;)
miał być spokojny grill na Bagrach dla kilku osób w zamyśle integracji przed woodstockiem ;p
miała być impreza urodzinowo-pożegnalno-powitalna :)

ale po kilku godzinach grill zmienił się w ognisko.. 
dzień w noc, a potem znów w dzień i potem znów w noc.. 
Buba nauczyła się pływać, ja poznałam kilka fajnych osób..
przeżyłam zawód a potem wzlot ;p 
..drugiego dnia z pleneru przenieśliśmy się do mojego mieszkania, gdzie przypadkowo naszym patologicznym zachowaniem wystraszyliśmy nowych współlokatorów którzy się niezwłocznie wyprowadzili ;p (to było chyba najzabawniejsze)

fotorelacja z pierwszego dnia imprezy.. drugi dzień się obrabia :) cdn ;p




























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz