czwartek, 28 czerwca 2012

: )

euro spoko koko także w pracy ;p
udało mi się stać za barem i obserwować napięte twarze dzielnych kibiców :p mega beka :d hrhr




sweet focie komórką muszą być :p (zresztą cały blog jest raczej komórkowy.. wstyd.. wiem !)







jak się stało za barem to potem nosi człeka w miejsca w które miało nie chodzić !





bywają też chwile bardziej eteryczne :) np gdy mam to szczęście zobaczyć się z moją Amy :) 










a w ramach pracy na drugi etat warto lekko się rozluźnić przebywając w towarzystwie np dwulatków : )



przez kilka dni gości u nas mała kochana Buba : ) 
i wreszcie karma, zabaweczki, miski po mojej ukochanej Toli [*] znalazły godnego nowego właściciela : ) 
kuleczka jest mega ! jestem w niej bezapelacyjnie zakochana
 ( a co najważniejsze - ze wzajemnością! )





moja mała Buu jest zdaje się troszkę zazdrosna ;p hehe


miły widok :) budzący wspomnienia.. 


dziś mieliśmy też prywatną orkiestrę podokienną ;p 
(za takie akcje kocham Kraków)


ale wracamy do porannych wygłupów ;p hehe 


teraz Bubuś pozuję :) 
lekko zawstydzona ! ale ciii


aha, i odnowiłam mój tarasowy ogród :p jak człowiek ma wolne to ma fazę na takie wyskoki jak np sadzenie kwiatków pijąc poranną kawę :p 








a to ostatnio znalazłam buszując w okolicach basztowej ;)



(cd nastąpi już niebawem bo mam odnowioną fazę na zdjęcia )

2 komentarze: